Tort `Księżniczki` - wielosmakowy

Mój pierwszy w życiu zrobiony tort. Stresu było co niemiara ale niepotrzebnie ;) To wcale nie jest takie trudne jakby się wydawało. Podstawą jest tylko dobry biszkopt, podstawy podstaw kremu oraz spokój i dużo cierpliwości ponieważ robienie jest czasochłonne ;) Ale satysfakcja gwarantowana :) Z racji tego, że tort był robiony 1.5 roku temu nie mam zdjęć przekroju, bo kto by pomyślał, że kiedyś mi się przydadzą ;) Tort był wielosmakowy ze względu, że nie umieliśmy zdecydować się na smak,a każdy chciał coś innego. W efekcie Córcia decydowała bo to dla niej robiłam na 3 urodzinki :)

Składniki na biszkopt jasny :

• 5 jajek
• 3/4 szk cukru
• 3/4 szk mąki pszennej
• 1/4 mąki ziemniaczanej
  
  Składniki na biszkopt ciemny :
• 5 jajek
• 3/4 szk cukru
• 3/4 szk mąki pszennej
• 1/4 mąki ziemniaczanej
• 2 łyżki kakao
  
  Składniki na krem podstawowy :
• 3/4 litra mleka
• 3/4 szk cukru
• 3 żółtka
• 3 łyżki mąki pszennej
• 3 łyżki mąki ziemniaczanej
• 1,5 kostki masła prawdziwego miękkiego
  
  Składniki na masę śmietankową :
• 3 śmietany kremówki 36%
• 3 śmietanfixy
• cukier puder wg uznania
  
  Ponadto :
• opłatek ( zamawiałam na allegro )
• czekolada mleczna 
• czekolada biała
• koszyczek malin
• kakao
• rum lub inny alkohol do kremu
• ciemna herbata + alkohol ( spirytus, wódka lub rum )do nasączenia biszkoptu
• kokos ok 4-5 łyżek
• ozdoby
  
  
  Biszkopt:
  Mój ulubiony przepis na biszkopt. Jest IDEALNY! Zawsze wychodzi i jest bardzo duży. Wszelkie porady dotyczące biszkoptu znajdziecie Państwo w osobnym poście.
  
  Mąki przesiewamy do osobnej miseczki. W drugiej białka ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania wsypujemy cukier cały czas mieszając. Kolejno dodajemy żółtka po jednym - cały czas ubijamy. Wcześniej przesiane mąki wsypujemy stopniowo do masy i na wolnych obrotach delikatnie ubijamy tylko do wymieszania składników. Tortownicę o średnicy 23cm ( jeśli będzie większa też się nic nie stanie, lecz biszkopt poprostu będzie niższy ) wykładamy papierem do pieczenia ( tylko dno ). Boki pozostawiamy suche, niczym ich nie smarujemy bo inaczej biszkopt nam opadnie!
  Delikatnie wylewamy ciasto do tortownicy. Wkładamy ciasto do nagrzanego wcześniej piekarnika. Pieczemy ok 30min w temp 180st. Co ważne nie zaglądamy wcześniej do ciasta, ponieważ jak za wcześnie dostanie powietrza to nam nie wyrośnie. Po upływie określonego czasu sprawdzamy patyczkiem czy jest już upieczone, jeśli jeszcze jest leiste w jakimś miejscu trzymamy jeszcze chwilę.
  Po wyjęciu z piekarnika ciasto upuszczamy z wys. 50cm na położony na podłodze ręcznik. Studzimy. Dopiero jak będzie zimne, delikatnie nożem odcinamy ciasto od boku tortownicy i wyjmujemy.
  
  Identycznie przygotowujemy biszkopt ciemny, z tą różnicą, że kakao przesiewamy do mąki i razem mieszamy. Tak przygotowaną mieszankę dodajemy na koniec identycznie jak w biszkopcie jasnym.
  
  
  Biszkopty przekrawamy po ostygnięciu na 3 części.
  
  
  Masa kremowa podstawowa:
  Z podanej ilości mleka odlewamy szklankę i wlewamy do miski. Resztę mleka gotujemy wraz z cukrem. Do miski z mlekiem dodajemy żółtka ( białka zostawiamy do czegoś innego np. torta pavlovej ;) ) oraz mąki ( przesiane! ). Wszystko razem na gładko mieszamy mikserem. Do gotującego się mleka wlewamy przygotowany budyń i bardzo szybko, energicznie mieszamy. Musimy uważać by nie powstały nam grudy, bo krem nie będzie za dobry. Budyń będzie bardzo sztywny. Studzimy.
  Miękkie masło miksujemy i po łyżce dodajemy budyń do masła. Ucieramy na gładką masę. W razie gdyby dla kogoś masa była za mało słodka można dodać cukru pudru i zmiskować.
  Masę dzielimy na 3 części : jedną zostawiamy jasną, do drugiej dodajemy ok 2 łyżek kakao oraz na oko dolewamy rumu lub innego alkoholu ( w razie potrzebny całość można dosłodzić cukrem pudrem ) - tworząc dzięki temu masę czekoladową, natomiast do trzeciej masy dodajemy ok 4 - 5 łyżek kokosu ( można również dać alkohol ) - tworząc masę kokosową
  Masę kremową można również zamrażać w pojemniku plastikowym. Następnym razem będzie jak znalazł do tortu ;)
  
  
  Masa śmietankowa:
  Schłodzone śmietany ubijamy przez chwilę na najwyższych obrotach. W chwili lekkiego ścięcia dodajemy śmietanfixy wraz z cukrem pudrem. U nas było to niespełna pół szklanki. Po zmiskowaniu spokojnie można dodawać cukier puder ale polecam zamieszac go łyżką, a nie mikserem już. Dajemy do lodówki.
  
  
  Ponadto:
• Czekolady schładzamy w lodówce i ścieramy na tarce o grubych oczkach jeśli chcemy większe płatki, lub mniejszych oczkach jeśli chcemy ` pyłek `. 
• Dwie saszetki herbaty czarnej parzymy w trochę więcej niż pół szklanki wrzątku. Czekamy aż ostygnie i dolewamy ` na oko ` alkoholu do nasączenia biszkoptu. Delikatnie można osłodzić sporządzoną herbatę.
• Maliny delikatnie myjemy na sicie, odkładając kilka większych i ładniejszych do ozdobienia tortu.
  
  
  
  SCHEMAT TORTU:
  
  •  Biszkopt jasny - nasączyć herbatą z alkoholem
  •  Cienka warstwa kremu podstawowego + delikatnie wykładamy maliny + druga warstwa  cienka kremu podstawowego do przykrycia malin
  •  Biszkopt ciemny - nasączyć herbatą z alkoholem
  •  Masa czekoladowa
  •  Biszkopt jasny - nasączyć herbata z alkoholem
  •  Masa kokosowa
  •  Biszkopt ciemny - nasączyć herbatą z alkoholem 
  •  Masa śmietankowa - zostawiamy mniej niż połowę masy do wysmarowania całego tortu oraz do zrobienia ` kwiatków ` szprycą
  •  Biszkopt jasny + nałożenie warstwy kremu na górę tortu oraz boki ( cały tort wyrównujemy nożem namoczonym we wrzątku, wtedy masa idealnie się rozprowadza )
    
    Na kremie śmietankowym układamy opłatek i pozostaje nam sama kosmetyka :) Boki tortu obsypujemy startymi czekoladami - ja je wymieszałam razem.
    U góry szprycą robimy ` kwiatki ` a w nie dałam maliny. Można również dodać jakieś gotowe ozdoby :)
    
    
    
    SMACZNEGO!