Moje ulubione ciasto z dzieciństwa <3 zawsze uwielbiałam skubać ten wierzch ;) U nas znika w mgnieniu oka. Słodki smak złamany kwaśniejszymi owocami..mmm pychotka! :)
Składniki na dużą blachę:
- 3,5 szk mąki pszennej
- 3/4 szk cukru
- 5 żółtek
- 1 kostka miękkiej margaryny
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- cukier wanilinowy
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- 2,5 łyżki kakao
Ponadto: - kwaśne owoce lub mus jabłkowy ( ja teraz robiłam z porzeczkami i startymi na grubych oczkach jabłkami, żeby przełamać kwas porzeczek i wyszło idealne. Wcześniej robiłam również z aronią, natomiast najczęściej gości u nas z musem jabłkowym właśnie. Jak najbardziej można również użyć dżemu porzeczkowego czy dżemu z aronii. )
- białka + niespełna szklanka cukru
Składniki zagniatamy szybko i sprawnie by uzyskać jednolitą konsystencję. Dzielimy je na 3 części, tworząc jedną troszkę większą - ta pozostanie biała. Dwie następne połączyć razem i dodać kakao, zagnieść ciasto w taki sposób by nie było jasnych prześwitów. Podzielić na pół. Każdą z części spłaszczyć i dać pomiędzy woreczki foliowe i tak ` spakowane ` dać na min. 40 min do zamrażalki. Po upływie czasu wyjmujemy jasną część i ścieramy na tarce o grubych oczkach do formy wyłożonej papierem do pieczenia zostawiając mały kawałeczek ( dosłownie 3 x 3 ) na koniec. ( dla mnie jasne ciasto jest wyznacznikiem w pieczeniu, jeśli jest złote po upływie czasu tzn. że jest upieczone ). Na jasne ciasto wykładamy owoce lub mus / dżem. Ścieramy na tarce o grubych oczkach jedną część ciasta ciemnego. Białka ubijamy na sztywno, dodając na koniec cukier - miksować aż do rozpuszczenia. ( ok 5 min ). Ubitą pianę z białek wykładamy na ciemne ciasto. Na wierch ścieramy drugą część ciasta ciemnego i w kilku miejscach wlepiamy ciasto jasne. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180st przez ok godzinę.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad ;)